niedziela, 27 lutego 2011

Modna dieta proteinowa dr. Dukana

DLA TYCH, KTÓRZY "PRÓBOWALI JUŻ WSZYSTKIEGO, A POTEM ZNOWU PRZYBRALI NA WADZE" DR PIERRE DUKAN, FRANCUSKI LEKARZ, ADRESUJE DIETĘ PROTEINOWĄ. SPRÓBOWAŁAM, RZECZYWIŚCIE DZIAŁA!

Doktor Dukan opracował dietę proteinową na podstawie własnych trzydziestoletnich obserwacji i doświadczeń w odchudzaniu otyłych pacjentów. Obiecuje trwałe zrzucenie nadmiaru kilogramów bez liczenia kalorii, wydzielania mikroskopijnych porcji, napadów wilczego głodu. Przyrzeka, że będziemy w jej trakcie czuć się i wyglądać dobrze. A poza tym obiecuje utrzymanie wymarzonej wagi po zakończeniu odchudzania pod warunkiem wprowadzenia kilku prostych ograniczeń do codziennego menu. Bez efektu jo-jo! Niewątpliwą zaletą diety proteinowej jest jej prostota. Może stosować ją każdy z nas, nawet kompletny antytalent kulinarny i pracoholik, który na nic poza firmą nie ma czasu. Najważniejsza w tej diecie jest kolejność czterech etapów, której nie wolno zmieniać (szczegóły w poprzednich postach). Dr Dukan dokładnie tłumaczy, co należy jeść podczas każdego z nich. Nie stawia też warunków dotyczących ilości. Jedynym obowiązkiem jest picie codziennie rano koktajlu proteinowego na każdym etapie diety.

Składniki koktajlu:
·        5 łyżek płatków owsianych
·        ¾ szklanki mleka
·        Średni kubeczek jogurtu naturalnego
·        5 truskawek, malin lub innych owoców jagodowych (świeżych lub mrożonych)
·        ½ kostki twarogu półtłustego
·        3 płaskie łyżki mleka w proszku (odtłuszczonego)

Wymienione produkty dokładnie zmiksuj. Koktajl podziel na 2 części, jedną wypij do śniadania, drugą 2 godziny później.


MNIEJ KOCHANEGO CIAŁA!!!

Najlepszą reklamą diecie proteinowej robi Jennifer Lopez – w czasie ciąży przytyła 35 kg, ale zrzuciła już prawie 25 kg. Jednak z podziwem możemy przyglądać się „niknącym w oczach” przyjaciołom i znajomym. Oto ich uwagi na temat plusów i minusów diety:

Ewelina:
„Ostrzegam, że podczas diety obniża się ciśnienie, więc osoby tzw. Niskociśnieniowe powinny poradzić się lekarza przed odchudzaniem tą metodą (np. u mnie dopiero po 4 dniach wróciło do normy – trzeba na to uważać). Świetne jest to, że nie czujesz głodu, a pokusy na zjedzenie czegoś słodkiego same znikają.”

Bartek:
„Od dawna chciałem schudnąć, żadne diety nie pomagały. Proteinową stosował znajomy w moim wieku i mojej wagi – z dobrym skutkiem, to mnie zachęciło. Pierwsze efekty zauważyłem już po 2 dniach! Ściśle trzymałem się zasad przez 14 dni, w miarę – około 3 miesięcy, czasem pozwalałem sobie na alkohol. Najtrudniej było mi zrezygnować z warzyw w pierwszym okresie, a później ze słodyczy. Byłem często zły na cały świat. Ale teraz czuję się świetnie. Nie jem pieczywa, ziemniaków, kaszy, makaronu i ryżu, w restauracjach zamawiam ryby i owoce morza. Czasem nie wytrzymuję, jem coś zakazanego, ale waga nie szybuje.”

Monika:
„Zanim zostałam matką, ważyłam 58 kg. Kiedy zaszłam w ciążę, tyłam i tyłam, w dniu porodu ważyłam 83 kg. Szybko zrzuciłam 10 kg, ale potem wskazówka na wadze nie chciała się przesuwać. Wreszcie dałam się namówić na dietę proteinową. Widziałam, że jest skuteczna, a do tego koleżanki i koledzy, którzy ją stosują nie wyglądali na utrapionych. W ciągu pierwszego tygodnia schudłam 2 kilogramy. Ciężko było zrezygnować z warzyw i owoców, ale zawzięłam się. Na szczęście okazało się, że ta dieta może być przyjemna. Tuńczyka w sosie własnym z puszki jadam prawie codziennie, nawet o godzinie 22. I chudnę. W ciągu miesiąca – 5kg. Teraz chudnę wolniej, ale codziennie ubywa mi kilka deko. Jestem bardzo zadowolona z tej diety i mam zamiar w niej wytrwać. Tym bardziej, że wspierają mnie w niej najbliżsi i koledzy w pracy. Polecam.”

Iwona:
„Kiedy kolega z pracy schudł 20 kilo, postanowiłam, że muszę poddać się kuracji. Jest stworzona w sam raz dla mnie, bowiem uwielbiam jeść, a przy tej diecie nie muszę się ograniczać. Nie odczuwam utraty energii, a moja skóra nie straciła jędrności. Pewnie istnieją skutki uboczne, jak np. niedostateczna ilość błonnika, ale należy wsłuchać się uważnie we własne ciało, dostosować dietę do potrzeb własnego organizmu.”

Rossmann, „Skarb”, Barbara Viper, współpraca Monika Kolińska

1 komentarz:

  1. na dukanie straciłam 6kg, najpierw 10 ale przytyłam bo dostałam uczulenia od białka, 7miesięcy jej nie stosowałam, a teraz zaczynam od nowa mój cel to 20kg mniej.

    OdpowiedzUsuń